W pierwszej rundzie Pucharu Polski doszło do niespodziewanego starcia, gdzie drugoligowa Resovia Rzeszów odniosła zwycięstwo nad ekstraklasowym Lechem Poznań. Mimo że mecz był prowadzony od 16. minuty przez Resovię, to właśnie oni okazali się być triumfatorami, zakończywszy grę wynikiem 1:0. Ten rezultat na pewno zaskoczył wielu, ponieważ Lech Poznań jest aktualnym liderem PKO BP Ekstraklasy, stąd jest uważany za najlepszą drużynę w kraju.
Po spadku do 2 ligi, Resovia Rzeszów miała wiele do udowodnienia w meczu przeciwko Lechowi Poznań, zwłaszcza że stanęła do walki z drużyną w pełni rezerwową. Podobnie jednak jak przeciwnik, również Resovia wystawiła na boisko swoją drugą linię piłkarzy. Ta sytuacja nie wpłynęła jednak na wynik meczu, a nawet dodatkowo podgrzała atmosferę spotkania.
Mecz od samego początku obfitował w wiele emocji i ofensywnych zagrywek obu drużyn. Już w 7 minucie na boisku wystąpił Bednarek, jednak prawdziwa akcja rozpoczęła się w 16 minucie. To wtedy doszło do świetnej kontry Resovii, zakończonej strzałem Maksymiliana Hebla prosto pod poprzeczkę. Tym samym piłka znalazła się w siatce, dając prowadzenie drużynie z Rzeszowa. Lech Poznań starał się odrobić straty, ale bezowocnie – Szymczak nie trafił, a Fiabema podejmował złe decyzje na pierwszej linii. W 37 minucie był reprezentant Iranu Gholidazeh oddał strzał z rzutu wolnego, jednak Gliwa pewnie przechwycił piłkę.