Niezwykle tragiczne wydarzenie miało miejsce na autostradzie A4 niedaleko miejscowości Bratkowice. Mężczyzna kierujący samochodem marki Chrysler stracił życie, po tym jak najechał na tył stojącej ciężarówki. Przez całą noc na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, którzy analizowali szczegóły tego smutnego incydentu.
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w środowy wieczór, nieco przed godziną 21. Autostrada A4, na wysokości Bratkowic w kierunku Korczowej, była miejscem tragedii. Kierujący 35-letni mężczyzna, podróżujący samochodem osobowym marki Chrysler, uderzył w tył ciężarówki Iveco. Jak wstępnie ustalili śledczy, auto osobowe ze znaczną siłą uderzyło w stojącą ciężarówkę.
Kierujący ciężarówką 42-letni mężczyzna prawidłowo postawił swój pojazd na pasie ruchu, zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego. Przystanek był podyktowany koniecznością zastosowania się do znaków ostrzegawczych, które pojawiły się w związku z innym wcześniejszym wypadkiem na tym odcinku drogi. Celem takiego działania było zabezpieczenie miejsca zdarzenia i ostrzeżenie nadjeżdżających kierowców.
Siła uderzenia była na tyle duża, że 35-letni kierowca samochodu osobowego poniósł śmierć na miejscu. To niewątpliwie jest tragiczne wydarzenie dla rodziny i bliskich zmarłego.