Rzeszów stał się miejscem tragicznego wydarzenia, kiedy to w ostatni piątek ciało 43-letniej kobiety zostało odnalezione w krzakach w okolicy ulicy Podpromie. Bezdomna kobieta zmarła, a przyczyną jej śmierci były ekstremalnie niskie temperatury, które są szczególnie niebezpieczne dla osób bezdomnych. Nawet krótkotrwałe wystawienie na mroźne powietrze może prowadzić do bardzo poważnych i potencjalnie śmiertelnych wychłodzeń organizmu.
W ten smutny piątkowy poranek funkcjonariusze rzeszowskiej policji otrzymali wezwanie do interwencji dotyczącej dwóch kobiet, które schroniły się w gęstych zaroślach przy ulicy Podpromie. Policjanci ustalili, że kobiety były w stanie głębokiego wychłodzenia i potrzebowały pilnej pomocy medycznej.
43-letnia kobieta była w tak poważnym stanie hipotermii, że musiała zostać natychmiastowo przetransportowana do szpitala. Tymczasem 67-latka również została hospitalizowana ze względu na objawy wychłodzenia – taką informację przekazała rzeszowska policja w dniu zdarzenia. Niestety, mimo heroicznych starań medyków z Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, życia młodszej kobiety nie udało się uratować. Zmarła jeszcze tego samego dnia.
W obliczu panujących niskich temperatur, siły policyjne apelują do społeczeństwa o większą czujność i opiekę nad osobami bezdomnymi, samotnymi, starszymi lub pod wpływem alkoholu. Jeżeli dostrzeżemy kogoś, kto może być w potrzebie, nie powinniśmy wahać się zawiadomić odpowiednie służby. Można to zrobić poprzez zgłoszenie do ośrodka pomocy społecznej lub zadzwonić na numer alarmowy 112. Policja gwarantuje, że każde zgłoszenie będzie sprawdzone, a osoba potrzebująca pomocy otrzyma właściwą pomoc.