Realizacja budowy estakady, będącej elementem Wisłokostrady, wymaga intensywnej, nieustannej pracy trwającej dziesiątki godzin. W jej ramach zaangażowane są dwie znaczne grupy pracowników, a dostawa betonu również jest ciągła i odbywa się za pośrednictwem 20 ciężarówek z dwóch wytwórni.
Wisłokostrada, jako najważniejszy projekt drogowy Rzeszowa ostatnich lat, ma wartość 184 milionów złotych. Nowa arteria, o długości przekraczającej 2 kilometry, będzie łączyć aleję Rejtana z ulicą Generała Maczka oraz ulicą Siemieńskiego. Tym samym uwolni od zwiększonego ruchu centrum Rzeszowa, w tym aleję Piłsudskiego oraz rondo Pobitno.
Wisłokostrada nie ogranicza się jednak jedynie do budowy drogi. W skład tego ambitnego projektu wchodzi także kilka dużych konstrukcji inżynierskich. Pierwszym z nich jest nowy most Załęski, mający ponad 80 metrów długości, który powstaje na miejscu starej, zbyt wąskiej przeprawy. Drugim jest imponująca estakada nad torami kolejowymi, składająca się z dwóch odrębnych konstrukcji o łącznej długości 373,69 metrów dla nitki lewej i 270,74 metrów dla nitki prawej. Oprócz tego budowane są most na rzece Młynówce oraz mur oporowy w okolicach ulicy Konfederatów Barskich.
W środę na placu budowy Wisłokostrady rozpoczęto kluczową operację – betonowanie lewej strony estakady. Prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek, który odwiedził miejsce prac w czwartek, podkreślił skalę logistycznego wyzwania, jakie niesie ze sobą to przedsięwzięcie. Zaznaczył również, że mimo jego skomplikowanego charakteru, wszystko przebiega bardzo sprawnie, co przyspiesza finalizację projektu Wisłokostrady.