Podczas niedzielnego spotkania sparingowego między drużynami żużlowymi Cellfast Wilki Krosno i ZKS Stal Rzeszów doszło do przerażającego wypadku. Trzykrotny mistrz świata, Tai Woffinden z Wielkiej Brytanii, doznał poważnych obrażeń. Po zdarzeniu najpierw na miejsce przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a następnie zawodnika przetransportowano do szpitala.
Niewyobrażalne zdarzenie miało miejsce podczas siódmego wyścigu meczu. Na starcie pierwszego łuku motocykle, na których jechali Bartosz Bańbor, Franciszek Majewski oraz Tai Woffinden, znalazły się w tak bliskiej odległości od siebie, że doszło między nimi do kolizji.
Zawodnicy, nie mogąc utrzymać równowagi, spadli z maszyn i uderzyli w dmuchaną bandę. Majewski po kolizji wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Mimo to po otrzymaniu niezbędnej pomocy medycznej, powrócił do parku maszyn. Jednak wypadek, w którym uczestniczyli żużlowcy, miał zdecydowanie poważny charakter. Jak relacjonowali naoczni świadkowie, po zdarzeniu atmosfera na stadionie stała się napięta i niepokojąca, można nawet powiedzieć, że „stadion całkowicie zamarł”.