Władze SP ZOZ w Ustrzykach Dolnych podjęły decyzję o czasowym wstrzymaniu działania oddziału wewnętrznego placówki. Przyczyną tego kroku są braki kadrowe, które uniemożliwiają zapewnienie pełnej obsady dyżurnej w szpitalu.
Informację o tym niecodziennym zdarzeniu podał na swoim profilu na Facebooku Bartosz Romowicz, poseł na Sejm. Przyczyną zawieszania pracy oddziału jest według niego fakt, że brakuje lekarza. Jak dodał parlamentarzysta, planowane jest, że stan ten utrzyma się do końca lutego.
Romowicz przekazał także informację, że wszyscy pacjenci zostali już wypisani do domów. Ci, którzy nadal potrzebowali opieki szpitalnej, zostali przetransportowani do innych placówek medycznych na terenie regionu.
Posłowie zadeklarował również, że jako członek Rady Społecznej SP ZOZ – reprezentujący tam interesy wojewody – będzie bacznie obserwować sytuację i podejmować starania o jej rozwiązanie. W swoim wpisie zapewnił również o swoim zaangażowaniu w pomoc władzom powiatu bieszczadzkiego w znalezieniu rozwiązania dla tej trudnej sytuacji.
Dyrekcja SP ZOZ w Ustrzykach Dolnych apeluje do pacjentów, aby w przypadku nagłych sytuacji zgłaszali się do najbliższych placówek medycznych oferujących usługi całodobowe.