Jako drużyna gości, Stal Rzeszów przygotowuje się do rywalizacji z GKS Tychy w ramach 28. serii gier Betclic 1 Ligi. Mecz odbędzie się w poniedziałek o godzinie 19:00. Pomimo faktu, że nasza drużyna doznała trzech porażek z rzędu, to w pierwszej rundzie udowodniła swoją siłę, pokonując ekipę ze Śląska. Tymczasem, drużyna przeciwna prezentuje się w ostatnim czasie bardzo dobrze.
Mimo nie najlepszych wyników ostatnich spotkań, Stal Rzeszów nie rezygnuje z dobrego stylu gry. W potyczce z Wisłą Płock nasi zawodnicy utrzymywali kontrolę nad piłką i skupiali grę na połowie przeciwnika. Niestety, zabrakło im pomysłu na skuteczne akcje strzeleckie, a gdy te się pojawiały, brakowało precyzji w ich finalizacji. Po zakończonym meczu szczególne żale mieli Szymon Łyczko i Andreja Prokić.
Podopieczni trenera mieli niewiele czasu na odpoczynek. Sobota była dniem wolnym, ale już w niedzielę wrócili na murawę do treningów. Następnie udali się w podróż na Śląsk, gdzie czekał na nich GKS Tychy. Zespół prowadzony przez Artura Skowronka zakończył zimę na 12. pozycji, głównie ze względu na 11 remisów.
W rundzie jesiennej GKS odniósł pięć porażek, ale największy cios zadała im Stal Rzeszów, pokonując ich 1:5 na stadionie Hetmańskiej. Jednak dla szkoleniowca naszej drużyny, ten fakt nie ma obecnie większego znaczenia. W końcu zespół z Tychów wygrał 7 z 8 tegorocznych meczów, co pozwoliło mu przeskoczyć Stal w tabeli na 8. miejsce i zbliżyć się do czołowej szóstki.
– Nie tylko przypadkiem wygrali tyle meczów. Nawet jeśli nie dominowali we wszystkich spotkaniach, to prezentowali lepszą grę od rywali. Ich solidna obrona pozwalała przetrwać trudne momenty i zadawać decydujące ciosy – komentuje trener Stali. – W rundzie jesiennej mieli problemy, ale Artur Skowronek otrzymał czas na pracę z drużyną, co zaowocowało konsolidacją i wejściem zespołu na wyższy poziom.