Podsumowanie trzydniowych działań funkcjonariuszy z rzeszowskiego garnizonu Policji pokazuje, że niestety nadal wielu kierowców ignoruje ograniczenia prędkości. W wyniku tych działań, aż dwunastu z nich musiało oddać swoje prawa jazdy, ponieważ przekroczyli dopuszczalną prędkość na terenach zabudowanych.
Jednym z tych, którzy przekroczyli limit prędkości o najwięcej kilometrów był 57-letni mężczyzna. Kierujący hyundaiem został zatrzymany do kontroli drogowej w Radomyślu Wielkim, w powiecie mieleckim. Okazało się, że poruszał się z prędkością przekraczającą limit o 53 km/h. Dowolność w wyborze prędkości kosztowała go prawo jazdy na trzy miesiące.
Kolejny przypadkiem był 29-latek poruszający się na motocyklu. Jego jazdę policjanci zakończyli w Łączkach Brzeskich, również położonych w powiecie mieleckim. Mimo że ograniczenie prędkości wynosiło tam 40 km/h, na licznik jego motoru wskazywał 107 km/h. Za tak duże przekroczenie prędkości, stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Niestety, wśród kierowców, którzy przekroczyli prędkość o 60 km/h był także 34-letni mężczyzna za kierownicą Audi. Został on zatrzymany przez policję w Woli Ocieckiej, w powiecie ropczycko-sędziszowskim.
Warto przypomnieć, że najczęstszą przyczyną wypadków drogowych jest nadmierna prędkość. Zasady ruchu drogowego są po to, by je przestrzegać i warto mieć to na uwadze podczas każdej podróży.