Trzech podejrzanych o brutalny atak na 31-letniego mężczyznę zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Wśród zatrzymanych znalazła się para 17-latków, dla których prokurator nałożył zakaz opuszczania Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, a także zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym i opuszczania granic kraju. Trzecim podejrzanym jest 27-latek, nad którego sprawowaniem instytucja policyjna zachowała ścisły dozór. Wobec niego również zastosowano takie same restrykcje jak wobec młodszych podejrzanych.
Atak odbył się w nocy, dokładnie przed drugą, dnia 24 sierpnia na ulicy Kościuszki w Rzeszowie. Ofiarą padł mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego, który spędzał czas w tzw. „strefie relaksu” tejże ulicy. Pokrzywdzony został zaatakowany przez dwóch młodych mężczyzn oraz kobietę, którzy dla niego byli zupełnie nieznani. Bez żadnej wyraźnej przyczyny, napastnicy brutalnie go pobili i uciekli w nieznanym kierunku. Policja na miejsce zdarzenia przybyła natychmiast po zgłoszeniu i rozpoczęła pierwsze czynności procesowe mające na celu ustalenie sprawców napaści.
31-letni pokrzywdzony nie był w stanie zidentyfikować swoich napastników ani wskazać, który z nich zaatakował jako pierwszy. Pomimo to, śledczy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie i komisariatu w śródmieściu nie ustaliwszy pełnej dynamiki zdarzenia, zebrali dowody i wytypowali potencjalnych sprawców. Na drodze do ustalenia tożsamości pomogło nagranie, które ukazało się w mediach. Szybko okazało się, że sprawcami są 17-letni mieszkaniec Warszawy i 17-letnia mieszkanka Rzeszowa. Oboje byli we władaniu Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w stolicy z powodu przestępstw popełnionych wcześniej. W momencie incydentu byli na wakacjach w Rzeszowie. Po otrzymaniu informacji, że para przebywa na terenie województwa mazowieckiego, rzeszowscy policjanci skontaktowali się z kolegami z Warszawy. Trzy dni po zdarzeniu, 17-latkowie zostali zatrzymani i umieszczeni w areszcie.