Spektakularny remis w 43. derby pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Stalą Rzeszów w pierwszej lidze BetClic

W emocjonującym meczu derbowym, który odbył się na stadionie Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej, zespoły Stal Stalowa Wola i Stal Rzeszów stawiły czoła sobie po raz 43. W rywalizacji na boisku nie wyłonił się zwycięzca – spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.

Stalowa Wola, jako gospodarze tego pojedynku, rozpoczęli spotkanie z impetem. Już w czwartej minucie Jakub Śvec zdołał pokonać obrońcę przeciwników, przerzucając piłkę na lewą nogę i strzelając płasko w stronę bramki. Świetnie przygotowany strzał uderzył w siatkę bramki strzeżonej przez Krzysztofa Bąkowskiego. Mimo to, po tym początkowym sukcesie, inicjatywę przejęli goście ubrani w białe stroje. W 17 minucie sędzia bez wahania podyktował rzut karny po faulu na Szymonie Łyczko. Mimo że pierwszy strzał Karola Łysiaka obronił Adam Wilk, bramkarz Stalowej Woli, nie zdołał on powstrzymać dobitki. Tym samym wynik meczu wyrównał się na 1:1.

Przed przerwą zespół z Rzeszowa miał kilka okazji do strzelenia gola, ale nie udało im się żadnej z nich wykorzystać. W drugiej połowie zmiany wprowadzone przez trenera Stalowej Woli, Ireneusza Pietrzykowskiego, przyniosły oczekiwany efekt. Na boisko wszedł między innymi Sebastian Strózik, który już w 49 minucie zdobył gol tzw. krzyżakiem po podaniu od Michała Mydlarza, co wprowadziło kibiców gospodarzy w stan euforii.

Goście jednak nie dali za wygraną. Tomasz Bała, który wszedł na boisko chwilę wcześniej, znalazł się przed polem karnym Stalowej Woli i strzelił celny strzał przy prawym słupku w 68 minucie meczu. Był to jego piąty gol w sezonie i doprowadził do ponownego wyrównania wyniku meczu na 2:2. Obie drużyny ambitnie walczyły o pełną pulę punktów, lecz więcej bramek nie padło.

Podsumowując, gospodarze zdobyli swój szósty punkt w sezonie, podczas gdy goście zgromadzili już 22 punkty. W następnej rundzie Stal Stalowa Wola zagra na wyjeździe w Łodzi, a Stal Rzeszów zmierzy się u siebie z chorzowskim Ruchem. Następne mecze odbędą się za dwa tygodnie po przerwie reprezentacyjnej.