Asseco Resovia Rzeszów z nowym trenerem

Siatkarze z Rzeszowa pod wodzą Alberto Giulianiego nie spisywali się do końca tak, jak oczekiwaliby tego kibice oraz osoby zarządzające klubem. Z tego względu należało podjąć decyzję o zakończeniu współpracy z Włoskim szkoleniowcem, który w klubie pracował od sezonu 2020/21. Na jego miejsce zatrudniono Marcelo Mendeza.

Marcelo Mendez trenerem Asseco Resovii Rzeszów

Rozwiązanie umowy pomiędzy rzeszowskim klubem a Włoskim trenerem Alberto Giulianim spowodowało, że do podjęcia pracy na stanowisku trenera Asseco Resovii gotowy był już nowy szkoleniowiec. I rzeczywiście w mediach pojawiła się informacja, że na ławce trenerskiej zasiądzie Marcelo Mendez. Niewątpliwie dla wielu kibiców i ekspertów może to być zaskakująca decyzja. Szczególnie, że Argentyńczyk ostatni raz w Europie pracował 13 lat temu. W tamtym czasie prowadził reprezentację Hiszpanii.

Argentyński szkoleniowiec jest bardzo doświadczony. Na swoim koncie ma m.in. brązowy medal, który wywalczył wraz z reprezentacją Argentyny na Igrzyskach Olimpijskich. Oprócz tego Marcelo Mendez pracował również w Brazylii, gdzie prowadził zespół Sada Cruzeiro. Warto dodać, że z brazylijskim zespołem szkoleniowcowi udało się zdobyć aż sześć mistrzostw Brazylii, a także trzy razy sięgnąć po mistrzostwo Klubowego Mistrza Świata.

Asseco Resovia Rzeszów zaliczyła niezbyt udany start rozgrywek ligowych

Ligowy początek w wykonaniu siatkarzy z Rzeszowa należy zaliczyć raczej do średnio udanych. A biorąc pod uwagę przedsezonowe aspiracje, można wręcz mówić o sporym zawodzie. Stąd też nikogo nie powinna dziwić decyzja o zwolnieniu Alberto Giulianiego oraz zatrudnienie nowego szkoleniowca. Wygranie jedynie pięciu spotkań ligowych z dwunastu meczów to wynik mało satysfakcjonujący i po prostu poniżej oczekiwań zarządu i kibiców.

Nowy trener rzeszowskiej drużyny został już oficjalnie przedstawiony przez klub. Automatycznie można więc wywnioskować, że Marcelo Mendez wypada z grona potencjalnych trenerów, którzy mogliby objąć stanowisko reprezentacji Polski. Wynika to bowiem ze słów prezesa polskiego związku siatkarskiego, a więc Sebastiana Świderskiego, który zaznaczył, że nowy szkoleniowiec polskiej kadry nie będzie mógł łączyć swoich obowiązków z pracą w klubie.