W sobotnie popołudnie, dokładniej 15 lipca, zaczynając od godziny 14 aż do godziny 16, ulice Rzeszowa stały się areną „IV Marszu Równości”. To wydarzenie przyniosło ze sobą pewne skomplikowania w funkcjonowaniu miejskiego ruchu. Z uwagi na ten marsz, nieuniknione stały się perturbacje komunikacyjne na terenie miasta.
Zamknięcie niektórych części największych arterii komunikacyjnych miasta dla ruchu drogowego było konsekwencją tego wydarzenia. Pojazdy zostały wykluczone z możliwości poruszania się po tych ulicach w czasie trwania marszu.
Marsz zainaugurował swoje działanie na Mostu Narutowicza o godzinie 14. Następnie uczestnicy przemaszerowali przez ulicę Rejtana, aleję Kopisto, ulicę Kilara oraz Plac Śreniawitów i dotarli do ulicy Lisa-Kuli. Dalej marsz kontynuowany był w kierunku ronda Dmowskiego, a potem wzdłuż alei Piłsudskiego i ulicy Grunwaldzkiej, aż do parkingu Urzędu Wojewódzkiego. Tam o godzinie 16 nastąpiło zaplanowane zakończenie marszu.
W trakcie przejścia uczestników marszu, policjanci z rzeszowskiej drogówki mieli za zadanie całkowite zamknięcie dla ruchu poszczególnych odcinków dróg. Ta interwencja miała na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno uczestnikom marszu, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego.