W kontekście zeszłorocznej reformy planowania przestrzennego, miasto Rzeszów nastawia się na opracowanie swojego ogólnego planu. Nowe regulacje nakładają na gminy obowiązek stworzenia takiego planu i wyznaczenia trzynastu stref planistycznych, co jest szczególne znaczenie dla właścicieli działek. Wyrażają oni swoje obawy, zaznaczając, że tylko w trzech strefach mogą być umieszczone rodzinne ogrody działkowe. Według nich, ponad połowa ogrodów jest w sytuacji zagrożenia i istnieje ryzyko ich likwidacji.
Witold Majchrowicz, inspektor z okręgu podkarpackiego Polskiego Związku Działkowców, wyraził swoje zdanie na ten temat. Stwierdził, że spośród 26 ogrodów działkowych znajdujących się obecnie w Rzeszowie, jedynie trzy będą klasyfikowane jako tereny zielone przeznaczone dla działek.
Jednakże Barbara Pujdak, dyrektor Biura Rozwoju Miasta, przekonuje, że własność działkowców nie jest zagrożona. Podkreśliła, że Rzeszów posiada nowoczesne studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Jest to dokument, który szczegółowo określa politykę przestrzenną miasta i jednym z jego założeń jest zachowanie istniejących ogrodów działkowych.
Pujdak dodaje do tego optymistyczne zapewnienie, że plan ogólny z pewnością uwzględni miejsce dla ogrodów działkowych.