Od kilku lat na antenie telewizji Polsat emitowane jest telewizyjne show „Ninja Warrior Polska”. W najnowszej edycji programu wystąpi jeden z mieszkańców Rzeszowa. Mowa o Sebastianie Jaksan, który na co dzień pracuje jako trener personalny, a oprócz tego interesuje się fotografią oraz grafiką.
Tor, który pokonuje niewielu
Z każdym kolejnym rokiem program „Ninja Warrior Polska” przyciąga coraz większą ilość śmiałków, którzy pragną przetestować swoje umiejętności sportowe na prawdziwie piekielnym torze przeszkód. W ramach programu uczestnik musi pokonać tor przygotowany specjalnie na potrzeby danej edycji. Oczywiście ważny jest również czas przejścia toru, i to na jego podstawie wyłaniany jest zwycięzca. Uczestnicy niewątpliwie muszą wykazywać się ogromną siłą fizyczną, ponadprzeciętną sprawnością, a także opanowaniem, które potrzebne jest do swobodnego pokonania przeszkód.
Do programu dostają się osoby, które pozytywnie zakończą wstępny casting sprawnościowy. Oprócz tego przeprowadzana jest także rozmowa z producentem programu. Uczestnicy o decyzji związanej z przyjęciem bądź odrzuceniem do programu, dowiadują się najczęściej po kilku tygodniach od wstępnego castingu.
Rzeszowianin z pozytywnym nastawieniem przed programem
Sebastian Jaksan przed swoim udziałem w programie „Ninja Warrior Polska” zaznacza, że występ w popularnym show traktuje jako ciekawy epizod w swoim życiu. Oczywiście końcowym celem rzeszowianina jest końcowa wygrana i zdobycie tytułu pierwszego Polaka, który zdoła pokonać tor finałowy ninja warrior. Ponadto uczestnik z Rzeszowa podkreśla, że na co dzień często trenuje również z wykorzystaniem elementów Street Workout. Tego typu doświadczenie sportowe pozwala mu pozytywnie myśleć o końcowym rezultacie, ponieważ dużo elementów street workout’u wykorzystywane jest właśnie w ramach pokonania toru w programie „Ninja Warrior Polska”.