Niebywały comeback nastąpił we wtorkowym spotkaniu PlusLigi. Na własnym parkiecie Asseco Resovia Rzeszów podejmowała zespół ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Na tablicy wyników widniał już wynik 2:0 w setach dla Asseco, jednak ZAKSA skutecznie odrobiła straty i wygrała spotkanie 2:3.
Świetny początek Asseco Resovii Rzeszów
Rzeszowianie od samego początku świetnie prezentowali się na parkiecie. Pomimo tego, że walka w pierwszej kwarcie była zacięta i wyrównana, to jednak gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa w tym secie. Zwycięstwo nie było jednak proste, ponieważ set zakończył się zwycięstwem gospodarzy do 25 punktów. Drugi set to również dobra gra Asseco i całkiem niezła ZAKSY, jednak to gospodarze ponownie sięgnęli po wygraną, inkasując drugiego seta w pojedynku do 20 punktów.
Tutaj warto przypomnieć, że Kędzierzynianie nie potrafili ostatnio odwrócić losów spotkania w siatkarskim klasy PlusLigi, kiedy to podejmowali PGE Skrę Bełchatów. Drużyna z Kędzierzyna przegrała w hicie PlusLigi z drużyną z Bełchatowa 1:3. Jednak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle tym razem wzięła się w garść i wróciła do meczu w dalszej jego części, odmieniając losy spotkania.
Powrót ZAKSY i zwycięstwo w całym meczu
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie grała jednak źle w pierwszych dwóch setach. I te słowa potwierdziły się w kolejnych setach, kiedy to właśnie goście przejęli przewagę w meczu. Szczególnie widać było to w secie nr 3, kiedy to ZAKSA wygrała całą partię do 16 punktów. Takiej przewagi nie udało się jednak zdobyć również i w secie nr 4, jednak pomimo tego i tak padł on łupem gości. ZAKSA wygrała seta czwartego do 23 punktów.
Rozstrzygnięcie losów spotkania miało więc miejsce w tie breaku. W nim oba zespoły starały się udowodnić swoją wyższość nad rywalem. Ostatecznie to jednak goście przedłużyli świetną passę i wygrali trzeciego seta z rzędu. Ostatecznie tie break zakończył się wynikiem do 13 punktów, a cały mecz padł łupem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która pokonała Asseco Resovię Rzeszów 2:3.