33-letnia kobieta miała aż 3,2 promila alkoholu we krwi, gdy w środę wywołała kolizję drogową w centralnej części Rzeszowa. W wyniku zdarzenia, które zaangażowało trzy samochody, dwie osoby doznały obrażeń. 18-letnia dziewczyna i 68-letnia kobieta zostały przewiezione do szpitala na dalsze leczenie.
Informacje o zdarzeniu wpłynęły do służb ratunkowych około południa w środę i dotyczyły kolizji, w której uczestniczyły cztery samochody na terenie miasta Rzeszowa. Dwie osoby odniosły obrażenia na skutek tego zdarzenia drogowego.
Podkarpacka policja przedstawiła komunikat, w którym wyjaśniła okoliczności tego niebezpiecznego zdarzenia. Z początkowych ustaleń wynika, że 33-letnia kierująca pojazdem marki Audi jechała ulicą Lisa-Kuli w kierunku Placu Śreniawitów. Tuż przed przejściem dla pieszych i w pobliżu budynku Narodowego Funduszu Zdrowia, prawdopodobnie straciła kontrolę nad swoim pojazdem. W efekcie uderzyła w bok samochodu BMW. Po tym zdarzeniu przekroczyła pas divider i zderzyła się z jeszcze dwoma innymi pojazdami, które poruszały się na przeciwległym pasie ruchu.