Budowa nowej, nowoczesnej drogi powiatowej jest na ukończeniu, dzięki inicjatywie Powiatu Łańcuckiego oraz Gminy Rakszawa. Wspólny projekt o wartości 8,5 mln zł wprowadza znaczące zmiany w infrastrukturze tego obszaru. Mimo, że modernizacja była konieczna, wywołała jednak pewien dyskomfort wśród lokalnej społeczności, szczególnie mieszkańców przysiółka Rakszawa-Kąty. Powodem niezadowolenia stało się demontowanie kilku latarni ulicznych.
Niektóre słupy miały być ponownie umieszczone wzdłuż nowej drogi, jednak do tej pory tego nie zrobiono. W związku z tym pojawiają się pytania odnośnie zagospodarowania 30 tys. zł, które według władz gminy miały służyć na ten cel. Kwestionując przyjęte rozwiązania, jeden z mieszkańców przysiółka Rakszawa-Kąty poddał pod wątpliwość prawidłowość wydawania tych funduszy.
O sytuacji związanej z latarniami ulicznymi w przysiółku Rakszawa-Kąty postanowiliśmy zapytać przedstawicieli Gminy Rakszawa. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać – Jacek Szubart, wójt gminy Rakszawa, szybko wyjaśnił sytuację.
Jak wyjaśnił wójt, decyzja o demontażu oświetlenia była konieczna do realizacji planowanej inwestycji drogowej. Zaznaczył przy tym, że wartość projektu jest 250 razy większa niż suma, która została przeznaczona na oświetlenie. Do tego oświetlenie nie zostało usunięte na stałe – jak się okazało, latarnie zostały tylko przeniesione w inne miejsce ze względu na planowane prace drogowe.