W środę, Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał wyrok dożywocia dla 45-letniego Grzegorza B., przyjaciela rodziny, za okrutne zbrodnie – zabójstwo 6-miesięcznego Maksymiliana i maltretowanie jego oraz jego starszej o dwa lata siostry, Leny. Matka dwójki dzieci, współudział w tych zbrodniach oraz znęcanie się nad swoją córką przyniosło jej karę 10 lat pozbawienia wolności.
Na dodatek, Grzegorz B. zobowiązany został do wypłaty łącznie 18 tysięcy złotych. Z tego kwoty, 10 tysięcy złotych ma trafić bezpośrednio do Leny jako zadośćuczynienie, natomiast pozostałe 8 tysięcy ma być przekazane na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Matka dziewczynki również musi uiścić 14 tysięcy złotych – 8 tysięcy jako zadośćuczynienie dla Leny i 6 tysięcy na rzecz funduszu.
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami – wniosek w tej sprawie złożył prokurator na pierwszej rozprawie, a Sąd, mając na uwadze dobro pokrzywdzonych, postanowił wyłączyć jawność postępowania. Także ustne uzasadnienie wyroku odbyło się w środę za zamkniętymi drzwiami.
Cała sprawa zaczęła się toczyć przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie na początku 2019 roku. Na ławie oskarżonych znaleźli się 45-letni wówczas Grzegorz B. i 29-letnia matka dzieci, Karina B.