Wybory w Zakładzie Karnym w Rzeszowie: Więźniowie oddają głosy za murami

W minioną niedzielę, zakład karny zlokalizowany przy ulicy Załęskiej w Rzeszowie stał się niecodziennym miejscem przeprowadzenia wyborów. Więzienny obiekt, otoczony wysokim murem, przyjął na chwilę funkcję lokalu wyborczego. Punktem centralnym, gdzie osadzeni mogli oddać swój głos, była świetlica. Więźniowie byli przyprowadzani do punktu wyborczego grupami.

Liczba osób uprawnionych do głosowania w tym specyficznym, zamkniętym obwodzie wynosiła 1226. Niemniej jednak, nie wszyscy więźniowie mieli możliwość skorzystania z prawa wyborczego. Wyłączeni z tego procesu byli skazani, którzy utracili swoje prawa obywatelskie, na przykład za popełnienie najbardziej poważnych przestępstw. Dodatkowo, prawa do głosowania nie posiadali również obcokrajowcy, którzy nie są obywatelami Polski. W sumie takich osób było 48.

Choć niedzielna rutyna została nieco zakłócona przez wybory, tryb życia osadzonych nie uległ większym zmianom. Więźniowie z rzeszowskiego zakładu karnego przy ulicy Załęskiej korzystali z prawa do głosowania podczas przerw między posiłkami i innymi codziennymi aktywnościami. Punktem wyborczym była świetlica jednego z oddziałów mieszkalnych. Czynności wyborcze rozpoczęły się o godzinie 7 rano, a zakończyły o godzinie 21.