W listopadowym okresie poprzedniego roku, dokładnie w połowie miesiąca, drużyna piłkarska Resovia Rzeszów podjęła decyzję o zwolnieniu Mirosława Hajdy ze stanowiska trenera. Przyczyną tej drastycznej zmiany była seria niepowodzeń zespołu pod kierownictwem doświadczonego, 53-letniego szkoleniowca, która była nie do zaakceptowania dla zarządu klubu. Niemniej jednak, to już czwarta sytuacja, gdy Resovia Rzeszów decyduje się na tak radykalny krok w trakcie rundy jesiennej.
Po serii nieszczęśliwych wydarzeń i dymisji Hajdy, tymczasową kontrolę nad „Pasiakami” przejął Jakub Żukowski – asystent poprzedniego trenera. Pod jego kierownictwem drużyna rozegrała tylko jedno spotkanie (z wynikiem 2-3 przeciwko Motorowi Lublin na terenie przeciwnika). Zimowe warunki meteorologiczne pokrzyżowały plany organizacji drugiego meczu, który miał się odbyć w minioną sobotę, w ramach 17 kolejki Fortuna 1 Ligi z Wisłą Płock.
Zarząd klubu Resovia Rzeszów już od pewnego czasu rozglądał się za nowym szkoleniowcem. Rozważano różne opcje, ale ostatecznie decyzja zapadła jeszcze przed zakończeniem rundy jesiennej, której do końca zostały jeszcze dwie kolejki, plus zaległe spotkanie z Wisłą Płock.
Decyzja o wyborze nowego trenera drużyny „Pasiaków” zapadła 4 grudnia. Wybranym szkoleniowcem został 50-letni Rafał Ulatowski, który w swoim dotychczasowym dorobku trenerskim miał styczność z takimi klubami jak: Zagłębie Lubin, Cracovia, Lechia Gdańsk, Miedź Legnica i GKS Bełchatów. W szczególności pod jego kierownictwem Zagłębie Lubin oraz GKS Bełchatów plasowały się na piątym miejscu w Ekstraklasie. Dodatkowo, jako asystent Czesława Michniewicza, miał okazję zdobyć z lubinianami mistrzostwo oraz superpuchar kraju.