Zgodnie z najnowszą opinią psychologiczną, rodzice, którzy są oskarżeni o brutalne traktowanie swojego syna, mają pełną zdolność psychiczną do odpowiedzialności karnej. Chociaż nie wykazują objawów chorób psychicznych, biegli psychologowie zauważyli, że 40-letnia matka ma zaburzenia osobowości, a 26-letni ojciec posiada dojrzałość emocjonalną na poziomie nastolatka. Takie są wnioski zawarte w raporcie przekazanym prokuraturze.
Historia ta rozgrywała się pod koniec czerwca 2023 roku, kiedy to niemal trzymiesięczny maluch został przyjęty do Szpitala Miejskiego w Rzeszowie. Lekarze, zaniepokojeni stanem dziecka i licznymi obrażeniami na jego ciele, powiadomili o sytuacji policję.
Przypadkiem zainteresowała się Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa, a nadzór nad śledztwem przejęła Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Wyniki badań lekarskich dziecka wykazały typowe dla ofiar przemocy domowej obrażenia, co potwierdzali również powołani biegli.
Rodzice dziecka, Kacper O. i Agnieszka S., zostali postawieni w stan oskarżenia. Ojciec jest podejrzany o wykorzystywanie bezradności dziecka ze względu na jego młody wiek i wystawienie go na bezpośrednie ryzyko utraty życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu, co spowodowało obrażenia o średnim stopniu ciężkości. Może mu grozić kara więzienia od sześciu miesięcy do ośmiu lat. Z kolei matka dziecka została oskarżona o współudział w przestępstwie, który – według prokuratury – polegał na biernym obserwowaniu krzywdzenia swojego syna.