W środę Waldemar Szumny, kandydujący na stanowisko prezydenta Rzeszowa z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, wyraził swoje przemyślenia na temat dofinansowania, jakie samorząd stolicy Podkarpacia otrzymał od rządu Zjednoczonej Prawicy. Szumny zauważył, że w ciągu ostatnich siedmiu lat kwota ta wyniosła ponad 2,2 mld zł. W jego opinii, obecny prezydent miasta, Konrad Fijołek, nie docenia tego wsparcia.
Kandydat PiS podczas konferencji prasowej w środę podkreślił, że urzędujący prezydent Rzeszowa ma tendencję do zapominania o finansowym wsparciu, które miasto otrzymało od rządu Zjednoczonej Prawicy. Szumny argumentował swoje stanowisko danymi, według których Rzeszów otrzymał ponad 2,2 mld zł w ciągu ostatnich siedmiu lat.
Szumny wymienił kilka inwestycji dofinansowanych przez budżet państwa. Wśród nich znalazły się budowa Wisłokostrady oraz inne drogi w mieście. Dodatkowo, miasto otrzymało 5 mln zł na realizację projektu „ogrody kieszonkowe”.
Szumny zwrócił uwagę, że Fijołek publicznie dziękował rządowi za dofinansowanie podczas konferencji prasowych związanych z rozpoczęciem budowy Wisłokostrady. Szumny wspomniał również, że widział zdjęcia Fijołka uśmiechającego się i wyrażającego zadowolenie podczas tych wydarzeń. Wyraził rozczarowanie, że Fijołek teraz zdaje się zapominać o wsparciu, które miasto otrzymało od rządu.