W środę, ruch na kilku znaczących dróg w Mielcu został zakłócony z powodu protestu rolników. Kluczowe trasy komunikacyjne, takie jak mosty na Wisłoce w miejscowościach Wola Mielecka i Rzędzianowice, a także rondo na obwodnicy prowadzącej z Mielca do Rzeszowa, były blokowane od rana do godziny 18:00. Rolnicy, którzy wcześniej zapowiadali te działania, stanęli firmowo przeciwko politykom miejscowym oraz Unii Europejskiej.
Manifestujący rolnicy wyrażali swoje niezadowolenie z szeregu spraw – w tym polityki „Zielonego Ładu” UE oraz importu produktów rolnych i spożywczych z Ukrainy. Wskazywali na te kwestie jako na główne źródła ich frustracji i niezadowolenia. Protest miał charakter pokojowy i nie doszło do żadnych incydentów.
Niemniej jednak, mimo że drogi zostały zablokowane, nie zaobserwowano żadnych pikiet. Liczba protestujących rolników była niewielka – jedynie 10 osób pojawiło się na moście w Rzędzianowicach, nieco ponad 20 w Woli Mieleckiej, a podobna liczba wystąpiła na rondzie obwodnicy prowadzącej do Rzeszowa.
Mimo blokad, jak zauważyła podkomisarz Bernadetta Krawczyk, rzecznik prasowy policji w Mielcu, nie doszło do żadnych zakłóceń porządku publicznego. Ruch drogowy był kierowany na objazdy, dzięki czemu ruch kołowy odbywał się płynnie i zgodnie z planem.