Bilans Texom Stali w pierwszej rundzie: sukcesy, niedosyty i optymistyczne spojrzenie na przyszłość

W pierwszej rundzie rozgrywek żużlowych Texom Stal zanotowała cztery zwycięstwa, jeden remis oraz jedną porażkę, co pozwoliło drużynie na zajęcie drugiego miejsca w tabeli, zaledwie punkt za Kolejarzem Opolem. Warto zastanowić się, jak można ocenić występ zespołu w tej fazie sezonu. Wyniki te są postrzegane jako zgodne z założonymi celami – Texom Stal znalazła się w topowej czwórce. Mimo to, uczestnicy drużyny nie kryją pewnego niedosytu, ponieważ każdy mecz rozgrywany jest z myślą o wygranej, a jednak na koncie znalazł się także remis i porażka. Niemniej jednak osiągnięcia drużyny pozwalają spojrzeć z optymizmem na zbliżającą się rundę rewanżową.

Remis odnotowany w ostatnim meczu przeciwko Kolejarzowi Opole pozostawił największe poczucie niedosytu. Przyczyna tego wyniku to kilka nieszczęśliwych okoliczności, które miały miejsce podczas zawodów. Drużyna zmagała się z poważnymi problemami sprzętowymi, które dotknęły Jacoba Thorssella w drugiej części zawodów. Wcześniej Peter Kildemand utracił swój najlepszy silnik, a Rafał Karczmarz doznał podobnego pecha już w pierwszej serii startów. Najtrudniejszym momentem był jednak niezawiniony upadek Mateusza Majchera i kontuzja, która wyklucza go z rywalizacji na kilka najbliższych tygodni.

Wszystkie te niekorzystne zdarzenia sprawiły, że do końca meczu Texom Stal musiała walczyć o remis. Pomimo porażek na starcie, drużyna utrzymywała prowadzenie i gdyby nie wspomniane wcześniej pechowe sytuacje, z pewnością odnieśliby sukces. Ostatecznie warto cieszyć się zdobytym punktem – jeśli nie można wygrać, warto przynajmniej osiągnąć remis.