Tragiczne zdarzenie miało miejsce w Rzeszowie. Młoda, 12-letnia dziewczynka padła ofiarą brutalnego ataku. Zdarzenie to miało miejsce w poniedziałek, a jego konsekwencje są poważne – ofiara została umieszczona w śpiączce farmakologicznej. Po przeprowadzonej operacji, dziewczyna obecnie przechodzi intensywną terapię. Sprawca nadal pozostaje nieuchwytny i jest intensywnie poszukiwany. W sprawie usiłowania zabójstwa, rzeszowska Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo.
Wszystko stało się około godziny 17:00 na ulicy Mikołajczyka w Rzeszowie. Dziewczynka została zaatakowana na ulicy przez nieznanej tożsamości mężczyznę, który użył ostrego przedmiotu do przeprowadzenia ataku.
Poważnie ranna dziewczynka była pacjentką Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, gdzie przeszła operację chirurgii twarzowo-szczękowej. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii i jest utrzymywana w stanie farmakologicznej śpiączki. Jak informuje rzecznik szpitala, Tomasz Warchoł, lekarze planują wybudzić dziewczynkę w najbliższym czasie – możliwe, że nawet jutro.
Według rzecznika Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prokuratora Krzysztofa Ciechanowskiego, 12-letnia ofiara wracała z zakupów, kiedy nagle została zaatakowana od tyłu przez nieznanego mężczyznę. Pomimo poważnych ran szyi i głowy, dziewczynka była na tyle przytomna, że udało jej się zadzwonić do matki, która natychmiast przybyła na miejsce i wezwała pomoc.
Prokurator Ciechanowski zapewnił, że choć stan dziewczynki jest określany jako średnio-ciężki, jest stabilny. Lekarze optymistycznie oceniają jej szanse na powrót do zdrowia.