Wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie: jeden z oskarżonych zasłabł po odczytaniu decyzji

Wyjątkowo poruszające wydarzenia miały miejsce w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie we wczesnych godzinach czwartkowego poranka. Rozpatrywano tam sprawę czterech osób, którymi byli: Maria D.-Ł., była burmistrz miasta Przeworsk, Zbigniew M., dawny dzierżawca Zajazdu „Pastewnik”, Tadeusz R., ex-dyrektor MOSiR, oraz Henryk S., poprzedni kierownik budowy. Niespodziewanie, po ogłoszeniu wyroku, jedna z tych osób straciła przytomność, co spowodowało konieczność natychmiastowej interwencji medycznej.

Sytuacja ta była dla wszystkich obecnych szokiem. Wszystko za sprawą faktu, iż Sąd Apelacyjny w Rzeszowie, jako instancja odwoławcza, dokonał zmiany kwalifikacji czynów i złagodził pierwotne wyroki wydane przez Sąd Okręgowy w Przemyślu. Skutki tej decyzji wpłynęły na różne obszary życia oskarżonych.

Jednakże, to co nastąpiło po odczytaniu werdyktu 25 stycznia przyprawiło wszystkich o gęsią skórkę. Gdy większość osób opuściła już salę sądową, jeden z oskarżonych, mężczyzna w podeszłym wieku, nagle poczuł się źle i stracił przytomność. Wobec pogarszającego się stanu zdrowia tego mężczyzny, służby medyczne zostały natychmiast wezwane do budynku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Pogotowie ratunkowe szybko zareagowało na wezwanie i niezwłocznie dotarło na miejsce.