W Rzeszowie doszło do incydentu z udziałem 64-letniego mężczyzny, który postanowił przywłaszczyć sobie pojazd marki Opel. Po kradzieży, mimo braku trzeźwości, zdecydował się na jego prowadzenie. Niestety dla niego, jego jazda zakończyła się w rowie przydrożnym, co było bezpośrednim efektem jazdy pod wpływem alkoholu.
Zdarzenie miało miejsce na drodze wojewódzkiej o numerze 881, lokalizowanej w miejscowości Sonina. Mężczyzna, którego policja zatrzymała po incydencie, nie posiadał żadnych uprawnień do prowadzenia pojazdów. Teraz czeka go surowa kara za swoje czyny – może zostać skazany na karę pozbawienia wolności do pięciu lat.