Analiza cargo lotniczego na terenie Polski

Polska, choć rozwija się dynamicznie, ma wciąż niewielki udział w rynku lotniczego cargo. Dane z 2019 roku pokazują, że wszystkie porty lotnicze w kraju obsłużyły łącznie 123,3 tys. ton towarów. Ta liczba zwiększyła się do 192,3 tys. ton w rekordowym dla branży 2022 roku. Jeżeli założymy, że te dane stanowią jedynie 20% całkowitego ruchu cargo w kraju, a reszta jest przewożona drogą lądową (usługa Road Feeder Service, RFS), można oszacować potencjał polskiego rynku lotniczego cargo na około 950 tys. ton rocznie. Jest to wartość porównywalna do obsługiwanej przez pojedyncze lotnisko w Luksemburgu, podczas gdy belgijski port w Liege odnotował ponad 1 milion ton odprawionych ładunków.

Nie wszystkie jednak polskie lotniska są aktywne na polu przewozu towarów. Liderem jest oczywiście Lotnisko Chopina, które w 2021 roku obsłużyło aż 73% całego krajowego ruchu towarowego. Za nim plasowały się Katowice i Gdańsk. Inne porty zauważalne na mapie cargo to Wrocław, Rzeszów, Lublin, Poznań, Szczecin oraz Łódź. Pozostałe lotniska w kraju zazwyczaj mają ograniczoną działalność w tym zakresie, ale dostrzegają możliwości rozwoju.

Jednakże kolejność ta została zakłócona w 2022 roku. Rzeszów niespodziewanie awansował na drugą pozycję z wynikiem 44,3 tys. ton obsłużonych ładunków – to ponad trzydziestokrotny wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. Tym samym udział Okęcia spadł o ponad 20 punktów procentowych – do 53%. Nie bez znaczenia była tu rola portu w Jasionce, który od początku konfliktu na Ukrainie pełni rolę centrum logistycznego dostarczającego pomoc dla Ukrainy. Wykres nr 1 pokazuje dynamiczny wzrost objętości przewożonych towarów przez Rzeszów, który rozpoczął się już w pierwszym kwartale 2022 roku.