Zmarł 69-letni obywatel Rzeszowa. Jego ciało odkryto w czwartkowy poranek, 21 września, na popularnej rzeszowskiej alei Sikorskiego.
Gdy zbliżało się godzina 9:00, jeden z kierowców autobusów miejskich MPK dostrzegł leżącą postać mężczyzny na przystanku autobusowym przy samej alei Sikorskiego. Niedaleko miejsca zdarzenia znajdował się rower, co sugeruje, że zmarły mógł być rowerzystą. Natychmiast po otrzymaniu informacji, lokalne służby policyjne wezwały na miejsce ekipę medyczną. Po ich przybyciu stwierdzono zgon 69-letniego mieszkańca Rzeszowa.
Jak podaje asp. Andrzej Stebnicki z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, nie znaleziono żadnych śladów urazów na ciele mężczyzny czy dowodów kolizji na jego rowerze, które mogłyby sugerować, że doznał on wypadku. Śledztwo w celu dokładnego ustalenia okoliczności śmierci 69-latka jest wciąż prowadzone.