Obecnie w mieście Rzeszów trwa realizacja największego projektu drogowego, znanej jako Wisłokostrada. W czasie prowadzenia robót budowlanych, specjaliści od archeologii natknęli się na znaleziska pochodzące z różnych okresów historycznych, między innymi ślady osiedla z kultury przeworskiej datowane na epokę żelaza. Niemniej jednak, mimo tych odkryć, budowa drogi, której koszt wynosi 169 milionów złotych i ma połączyć ulicę Rejtana z Ciepłowniczą nie doświadczy opóźnień.
Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, zapewnia, że wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem. Zauważa on, że inwestycja o wartości 169 milionów złotych jest aktualnie realizowana i wszystko wskazuje na to, że zostanie oddana do użytku zgodnie z zaplanowanym terminem. Wykonawca dostał 32 miesiące na jej ukończenie od momentu symbolicznego wmurowania pierwszej łopaty, co oznacza, że powinna być gotowa we wrześniu 2023 roku. Wisłokostrada ma na celu połączenie alei Rejtana z ulicami Ciepłowniczą i generała Maczka. Plany zakładają, że ta droga znacznie poprawi funkcjonowanie ruchu samochodowego w centrum miasta oraz na newralgicznych punktach rzeszowskich dróg, takich jak rondo Pobitno czy aleja Piłsudskiego.
Przeprowadzanie badań archeologicznych to standardowa procedura podczas realizacji inwestycji drogowych. Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie informuje, że odkrycia archeologiczne na placu budowy nie wpływają na postęp prac. Wśród znalezisk wymienić można ślad osiedla z okresu kultury przeworskiej, datowany na epokę żelaza.